Nazywam się Aleksandra Galewska.
Fotografuję nowoczesne kobiety.
Ale gdyby ktoś powiedział mi 10 lat temu, że będę zawodowo zajmować się robieniem zdjęć, to prawdopodobnie wybuchnęłabym śmiechem. W końcu fotografia nie jest najbardziej oczywistym wyborem ścieżki zawodowej dla studentki biotechnologii…
Jak więc zaczęła się moja przygoda z pracą za obiektywem?
Dość zwyczajnie. Podczas studiów po aparat sięgałam najczęściej przy okazji wyjazdów, a moje pierwsze, amatorskie kadry skupiały się głównie na architekturze i krajobrazie. Później w moim życiu pojawiły się dzieci, a wraz z nimi chęć uchwycenia dosłownie wszystkiego – ich uśmiechów, grymasów, pierwszych kroków i potknięć, ale też zupełnie zwykłych, codziennych chwil. Tak naprawdę to właśnie dzięki dzieciom odkryłam, jak ogromną satysfakcję sprawia mi fotografowanie ludzi i ich emocji. I właśnie wtedy postanowiłam zabrać się za to na poważnie.
Zaczęłam od szkoleń związanych z fotografią noworodkową i reportażem dziecięcym, między innymi w Akademii Fotografii Dziecięcej. I chociaż naprawdę wiele się wtedy nauczyłam, to jednak bardzo szybko zderzyłam się z rzeczywistością – to po prostu nie była moja bajka. Okazało się, że moją potrzebę obcowania z dziećmi w zupełności zaspokajają moi dwaj synowie. :)
Miałam ogromne szczęście, że w tamtym okresie natknęłam się na portrety Agaty Serge – to właśnie one otworzyły mi oczy na zupełnie inny, nieznany mi dotąd rodzaj fotografii i zainspirowały do dalszego działania. Od razu przeszłam więc do konkretów: zaczęłam cykl szkoleń portretowych z Agatą Serge, Gosią Janik, Magdaleną Sienicką i Sue Bryce, przeszłam kursy oświetlenia studyjnego, zaawansowanego retuszu. A potem… Odważyłam się.
Wynajęłam studio, zorganizowałam sesję i zrobiłam swoje pierwsze portrety. I tak już zostało. Bardzo szybko zrozumiałam, że fotografia nigdy nie będzie dla mnie tylko pracą. Każda sesja stanowi dla mnie ekscytujące wyzwanie, a każde spotkanie na planie zdjęciowym to źródło niesamowitej inspiracji i energii.
A jak wyglądają moje sesje?
Przykładam bardzo dużą wagę do indywidualnych potrzeb moich klientek, ich oczekiwań i preferencji, które zawsze odpowiednio wcześniej omawiamy. Ale ostrzegam! Sesje z moim udziałem mogą obejmować niezliczone potknięcia, skakanie po parapetach oraz wyginanie się za obiektywem. Przygotuj się również na możliwość spontanicznego odtańczenia przeze mnie salsy, zaprezentowania niecodziennej pozy czy fotografowania w układzie leżąco-nieokreślonym. W skrócie: nie stresuj się! Na pewno będziemy się świetnie bawić i szybko poczujesz się zupełnie swobodnie. :)
Z jakimi kobietami pracuję?
Zwykłymi. Nie musisz być doświadczoną modelką, mieć określonych wymiarów czy bogatego portfolio. Pracuję z nauczycielkami, prawniczkami, architektkami, młodymi matkami, dojrzałymi singielkami. Z kobietami nowoczesnymi, które chcą odkryć lub podkreślić swoją kobiecość. Z przedsiębiorczyniami, które rozwijają swoje marki i potrzebują profesjonalnego wsparcia. Niezależnie od tego, ile masz lat, czym się zajmujesz i jak wyglądasz, wierzę, że wspólnie uda nam się stworzyć piękne zdjęcia.
Zapraszam!




